Gdy zmieniasz domenę swojej strony, cały trud włożony w jej pozycjonowanie idzie na marne. Chyba, że zastosujesz przekierowanie 301 dzięki któremu wszystko, co do tej pory zrobiłeś, przejdzie na konto nowej domeny. To zresztą nie jedyne zastosowanie przekierowania 301, które jest często wykorzystywane w procesie pozycjonowania.
Moc i linki tak, filtr – nie
Przekierowanie 301 początkowo miało służyć informowaniu wyszukiwarek o tym, że dana strona została przeniesiona pod inny adres. Dzięki temu wyszukiwarki mogły uwzględnić w rankingu danej witryny, fakt, że wcześniej znajdowała się pod inną domeną i nie traktować jej jako zupełnie nowej strony. Gdy przekierowaniem 301 zainteresowali się pozycjonerzy, na jaw wyszło coś jeszcze…
Okazało się bowiem, że mechanizm przekierowania 301 działa na zasadzie „przenoszenia” na nową domenę linków, pozycji i ogólnej „mocy” starej domeny. Ten sam mechanizm nie przenosi jednak filtrów, czyli kar nałożonych przez wyszukiwarki. Zastosowanie przekierowania 301 stało się więc oczywiste.
Spamowanie czas zacząć!
W połączeniu z automatami do pozycjonowania tj. Xrumer czy Scrapebox, przekierowanie 301 przynosi nadspodziewane efekty. Dzięki niemu można bez problemu przenieść moc setek tysięcy linków, zdobytych z pomocą tych automatów z zafiltrowanej domeny na domenę docelową. Co więcej, nie ma przeszkód by przenieść ową „moc” z kilku czy kilkudziesięciu różnych domen!
Oczywiście powyższy akapit opisuje teoretyczne zastosowanie przekierowania 301. W praktyce wygląda to nieco inaczej, ponieważ wyszukiwarki internetowe są „chimeryczne” i nieprzewidywalne. I tak na przykład, nawet po prawidłowym przekierowaniu może się okazać, że nowa domena nie wróciła na pozycję wcześniejszej domeny, mimo upływu wielu tygodni (przekierowanie 301 odbija się na pozycjach zwykle po kilku-kilkunastu tygodniach). Albo wróci, tylko po to, by za parę miesięcy spaść.
Drugi problem związany z wykorzystywaniem przekierowania 301 w pozycjonowaniu stanowią koszty. Przekierowanie działa bowiem tylko wówczas, gdy stara domena jest w naszych rękach (nowy właściciel zapewne usunie przekierowanie). Stwarza to konieczność utrzymywania dwóch domen – nowej i starej.
Reasumując: przekierowanie 301 to dobre rozwiązanie gdy faktycznie zmieniamy adres strony i nie chcemy zaczynać pozycjonowania od zera. Stosowanie go w połączeniu z innymi „nieetycznymi” metodami pozycjonowania lepiej zostawić profesjonalistom.
———
Zdjęcie: Markus Spiske / raumrot.com
CC-License: CC-BY